Getry numer dwa powstały dla starszej córy i od razu zostały wciągnięte na nogi . Tym razem obie robione w jednocześnie na drutach zakupionych u Mariolci w e-dziewiarce . Drutki Hiya Hiya z obrotową żyłką do takich zadań specjalnych nadają się najlepiej . Zadowoleństwo chyba widać :)
Teraz na drutach siedzi fuksjowo zielona baba na tunikę na zamówienie i sweterek kursowy robiony od góry . Pierwsza lekcja jutro poleci do e-dziewiarki .
te też świetne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aurelia ;-]
Świetne getry :) Szkoda tylko, że zima sobie poszła... Miejmy nadzieję, że jeszcze na trochę wróci...
OdpowiedzUsuńA baba.... no ciekawa jestem strasznie co też znowu pięknego pokażesz :)
Śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne getry, te i poprzednie także. Tunika chabrowa piękna. Świetnie wyglądasz:))
OdpowiedzUsuńfajne te getry
OdpowiedzUsuń