Wełenka nazwana przeze mnie Chabrową babą i pokazywana na cudnym spotkaniu dziewiarek w Krakowie w Dyni , dziewczęta kiedy kolejne??? przybrała taki oto kształt i tu dla niedowiarków którzy nie wierzyli że moja osoba w pokazywany tam w Krakowie niedokończony produkt w części piersiowej za nic się nie zmieści :) Poszło jakieś pół motka wielkiej baby czyli włóczki
Rainbow firmy alize zakupionej w
e-dziewiarce efekt bardzo mi się podoba . Tunika do getrów Gatty i wysokich butów wygląda , wydaje mi się bardzo elegancko i wczoraj wzbudziła wiele achów i ochów i chętnych na posiadanie takowej .
Ale cudna ! no popatrz ile można rzeczy z BABY zrobić, ja w CARRY widziałam z niej (w każdym bądź razie identycznej) golfik z krótkimi rękawkami i właśnie w kolorze chabrowym i się rozchorowałam na identyczny.
OdpowiedzUsuń:) Ładna
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja.Pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor i bardzo różnorodne zastosowanie, warto taką tuniczkę mieć:)
OdpowiedzUsuńBernadko, szałowo wyszła ta Tunika :)))
OdpowiedzUsuńAle fajna babka:))
OdpowiedzUsuńWOW...superaśna i taka sexy ;))
OdpowiedzUsuńTy chabrowa blog chabrowy ślicznie poprostu ślicznie:):):)
OdpowiedzUsuńWpadnij po świeży śnieg bo jakoś u ciebie zaczyna topieć:)
Pozdrawiam Lacrima
Bardzo ładnie przenikają się kolory w tych "babach" i wygląda tak przytulnie. Gdybym robiła dla siebie podobną, na pewno byłaby dłuższa. Nie noszę kusej odzieży :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda(sz)!
OdpowiedzUsuńA jak gruba jest ta dzianina w dotyku?
Super ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna Chabrowa baba...;-)
OdpowiedzUsuńAle sliczna tuniczka!!!! do twarzy Cii w tym kolorku :) pozdrawiam Beti :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyszła ta tunika!
OdpowiedzUsuń