poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Pan słoń.

Dzisiaj pokazuję Wam słonia , słoń ku niepocieszeniu Amelki gdzieś się zapodział :( i teraz będę musiała słonia zrobić jeszcze raz . Muszę zrobić prawdziwe szukanie a jak nie to szydełko w ruch .Uwielbiam dziergolić dla Amelki ale od takiego maleństwa to nieźle potrafią rozboleć paluchy a i szydełko niejednokrotnie zrobi mi dziurę w paluchach .


niedziela, 29 sierpnia 2010

Fallen Leaf w jesiennym rudym kolorze .


Otóż tym razem przedstawiam Wam chustę nazwaną Fallen Leaf  w jesiennym kolorze . Powstała z rudej Angory Ram . Wzór powiększyłam troszkę w stosunku do tego jaki jest w oryginale i wyszedł bardzo ok . Chusta jest bardzo  reprezentacyjna i przyciąga wzrok .
      Oto ja i Fallen Leaf w pierwszej jesiennej odsłonie .

sobota, 28 sierpnia 2010

Kolejna Wymianka z Ksenią

Kolejna wymianka z Ksenią . Na jej zamówienie powstały specjalne rękawiczki według mojego pomysłu i wykonania . Są to mitenki z opcją ocieplacza na paluszki zapinanego z obu stron . Mogą być krótkie albo długie w zależności od tego jak będzie je Ksenia nosić . Kolor nie jest wcale taki jak na zdjęciach bo żaden aparat przy żadnym oświetleniu nie chce sobie poradzić z tym kolorem . Dlatego poddałam się .... może Kseni się uda.Natomiast nitka to dokładnie TO ale też nie pokazuje to prawdziwego koloru.
Pora pochwalić się co dostałam od Ksenii, bo tak chwalę swoje rękawice a tu trzeba by pochwalić się cudowną jak zwykle i niepowtarzalną biżuterią . Kseniu jesteś niezwykła , będę wielbicielką Twoich prac do ostatniej kropli i oddechu heheheh. Poważnie to bardzo Ci za kolejną wymiankę Dziękuję i mam nadzieję na kolejną kiedyś w przyszłości . Wiesz że moje druty stoją przed tobą otworem.......:) hhhiiiii 

Candy u Lacrimy

Po prostu nie mogłabym nie zapolować na tą chustę .
15 września mija rok jak Lacrima zaczęła pisać swojego  bloga.

piątek, 27 sierpnia 2010

WAŻNY POST

Dziewczęta stała się bardzo przykra rzecz livenet zniknął i nie mamy chwilowo forum Maranty więcej o problemach i sposobach rozwiązania czytajcie TUTAJ

czwartek, 26 sierpnia 2010

Kotka historii ciąg dalszy

Kotka pamiętacie pewnie, bo wiele osób o niego pyta. Kotek ,zwany Widow ,żyje i ma się dobrze . Jak zobaczycie na załączonych zdjęciach opracowałam własny patent na karmienie go ........................ gumowa gruszka dla dzieci do sciągania kataru sprawdza się wyśmienicie :) a kotek uwielbia się tulić iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii jak widzicie otwarły mu się oczka , chociaż chodzi jeszcze kiepsko :) Dalsze losy koteczka pewno będą bo zajął spore miejsce w naszych serduszkach.

środa, 25 sierpnia 2010

Żółty Pan Misio.

Z serii ... kiedyś wydziergałam ..... teraz kolej na pana misia żółtego i ślicznego w Amelki towarzystwie.Znowu niedługo coś Wam pokażę :)
A tak poza tym to szukam kogoś kto szyje maszynowo bo tego to ja nie umiem  :( chętnego na wymiankę . Ja potrzebuję organizer na druty i szydełka knit pro , widziałam takie coś w sklepie ale było dla mnie za małe a w zamian mogę zrobić coś dla Ciebie . Może ktoś się pisze ????
darmowy hosting obrazków


darmowy hosting obrazków


darmowy hosting obrazków  darmowy hosting obrazków   darmowy hosting obrazków  darmowy hosting obrazków
Na  warsztacie coś dla Ksenii :) i trzy .... zgadnijcie co ????? hehehe chusty oczywiście :)

wtorek, 24 sierpnia 2010

Jak Bernadka pająkiem została

Otóż ostatnie kilka dni powstawała Gail , powstawała długo bo nitką Kiddy"s mahair Ispe  robi się cudownie ale bardzo trzeba uważać bo spruć tej nitki się nie da i w razie błędu trzeba byłoby chyba się zastrzelić . No ale wracajmy do tematu . Poproszona przez Aurus wykonałam dla niej chustę , zamówiona niteczka jak zawsze jak zwykle z e-dziewiarki dotarła po prostu błyskawicznie po otwarciu paczuszeczki zobaczyłam  niteczkę i stwierdziłam ..... chyba za cienka , zaproponowałam chustę z innego materiału wykonałam próbki ale Aurus wybrała tą cieniutką i tak na kilka dni zamieniłam się w pająka . Pająk chustę dokończył , powiem tak nitki nie zostało mi nawet centymetra została wykończona do zera i miałam już niezłego boja że trzeba będzie szybko domawiać nitkę bo pod koniec robótki znikała w sposób wręcz magiczny . Efekt jest cudny , chusta jest po prostu zjawiskowo cieniutka jak mgiełka otuli swoją nową włascicielkę . Jak każda wykonana przeze mnie chusta otrzymała zapach Opium który jest moim zapachem od wielu lat .

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Panna Misiówna


Teraz Panna Misiówna też już jakiś czas temu zrobiona . Czyż nie urocza :)

Miss rabbit



Postanowiłam pokazać Wam moją panią królikową zrobioną wielokrotnie ..... w związku z wieloma chętnymi na jej posiadanie :) no ale do tematu wróć . Tylko jedno zdjęcie pani królikowej się ostało . Zabawki to taka moja mała pasja więc kilka z nich teraz Wam pokarzę w niedługim czasie . Niektórzy je znają bo je widzieli u mnie na Marancie albo na Fotosiku a dla tych co jeszcze nie widzieli zapraszam do zobaczenia Pani królikowej .