niedziela, 21 listopada 2010

Wariacja na temat sweterka Come together

Jesteśmy tak zajęci, iż z trudem znajdujemy czas,
aby przyjrzeć się ludziom, których kochamy,
nawet tym, którzy mieszkają z nami pod jednym dachem.
Brakuje nam czasu, aby spojrzeć na siebie samego.
Nawet jeśli mamy wolną chwilę,
to i tak nie za bardzo wiemy, jak ją wykorzystać,
aby dojść do ładu z samym sobą.
Mamy setki sposobów na tracenie cennego czasu:
włączamy telewizor, "wisimy" na telefonie
albo wsiadamy do samochodu, aby dokądś pojechać.
Nie jesteśmy przyzwyczajeni do przebywania
w swoim towarzystwie i postępujemy tak,
jakbyśmy próbowali
od siebie uciec.

Thich Nhat Hanh



 





Sweterek  Zakupiony Tutaj  . Wersja troszkę przeze mnie zmieniona , ogólnie chodziło mi o długość rękawów no i o to że takie robione ściągaczowo nie bardzo mi się podobały Choć nie był bardzo trudny to w kość dała włóczka bo było pięc motków z czego tylko dwa które poszły na przód i na tył miały jednakowy mniej więcej układ pasów . Podczas tworzenia rękawków musiałam nitkę ciąć i wiązać żeby rękawy były takie same , ale wart był zachodu bo wyszedł śliczny ( to nieskromne ale strasznie mi się podoba ).Nitecznka to lanagold bd 2521 jak zawsze nabyta w e-dziewiarce. Powstał szybciutko i już wczoraj był gotowy ale dzisiaj wyszło słoneczko więc sesja na polku , pewno jedna z ostatnich ..... niestety albo może i nie bo na drutach tym razem wariacja na temat sweterka cambridge Tym razem przerobiony na wersję golfikową . Wczoraj zaczynałam i prułam pięć razy ale teraz mam do połowy raglanów i idzie super :)

12 komentarzy:

  1. Wyszedł prześlicznie - teraz to mój mi się nie podoba i jestem skłonna do zrobienia go jeszcze raz.
    PS Wyglądasz w nim cudownie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest śliczny!! Wyglądasz cudnie;))

    OdpowiedzUsuń
  3. czadowy, naprawdę bardzo ładny super Ci w nim:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz czego być dumna, bo sweterek jest naprawdę śliczny! Bardzo dobrze w nim wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Trochę się namęczyłaś z układem pasów na rękawach, ale efekt końcowy wart zachodu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sweterek cudny, dla mnie wyzsza szkola jazdy...tylko mam jedno ale...gdzie usmiech? na ani jednym zdjeciu go nie widze ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweterek ekstra, czasami warto się pomęczyć, by osiągnąć taki fajny efekt;-0

    OdpowiedzUsuń
  8. hej, dlaczego nieskromnie????? trzeba nazywać rzeczy po imieniu!!
    sweterek jest cudny pod każdym względem !!!
    a wyglądasz w nim rewelacyjnie:))))))))

    buziaczki
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa ta wariacja:)
    A powiedz - nie gryzie?

    OdpowiedzUsuń
  10. Super sweterek , barwy na bardzo twarzowe.
    Uzyskałaś niesamowity efekt końcowy.:)
    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś mi się coraz bardziej cieniowanki podobają! Fajne kolorki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Oglądam tę Twoją wariację już kolejny raz i coraz bardziej mi się podoba :))
    nie, nie, nie mogę GO teraz zrobić, mam inne robótki w planach, ale on natręt jeden ;)))

    OdpowiedzUsuń

Witam , wszystkie komentarze są moderowane , Twój komentarz pojawi się zaraz po tym jak go odczytam. Pozdrawiam Bernadetta .