A tak wygląda mój Śliwkowy żakiecik , którego bardzo prosty opis prawie doprowadził mnie do poddania się , to była znowu straszna jazda z rozmiarem ... opis który odnosił się do rozmiaru 36 który normalnie noszę okazał się być jakimś potworem bo Amerykanie podali że 10-12 to 36 europejski haha koń by się uśmiał że to tak jest wyszło mi że miał to być rozmiar 42 więc pokombinowałam z włóczką i drutami i udało się stworzyć coś co bardzo lubię Bardzo fajnie leży i pasuje zarówno do spódniczki jak i do spodni a dzięki podwyższonemu stanowi człowiek wydaje się być wyższy i szczuplejszy .
Hej:)
OdpowiedzUsuńŚliczny nowy blog, już się zapisałam i będę podglądać nie tylko na Marancie:)
Co do rozmiarów i wzorów to nawet mi się pisać nie chce...mało który model jest bez błędów
Bardzo ladny blog i duzo miejsca do pokazywania owocow swojej pasji. Sweterki, ktore juz pokazalas sa bardzo ladne.
OdpowiedzUsuńZycze milego blogowania.
jestem pod wrazeniem!!!! Podziwiam wszystkich ,ktorzy porywaja sie na takie duze prace !!! ja w zyciu zrobilam jeden sweterek i na tym sie skonczyla moja pasja drutowa ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń