Shilsholepojawił mi się jako pomysł na 15 MOtków Nepala w kolorze mięty zalegającego mi w szafie dwa lata chyba , po dokupieniu Nepal Drops 1101 ( biały ) i Nepal Drops 7139 (zielono - stalowy)i wyciągnięciu drutów :) 3,75 mm HH i 4,5 mm HH ( druty oczywiście z e - dziewiarki jak i Nepal wcześniej rzeczony) włączyłam turbodoładowanie i................
Zdjęcia ( opracowanie i wykonanie ) oraz modelka Natalia .
No cudo, cudo - tylko podziwiać:) O modelce nie wspomnę:)
OdpowiedzUsuńNastępne cudo.
OdpowiedzUsuńnapisałabym "zaje..." ale powiem ładniej: superancki! :))
OdpowiedzUsuńświetny i ten kolor mięty ach
OdpowiedzUsuńPiękna jak zwykle praca pozdr.Kaju
OdpowiedzUsuńJak zwykle cuda dziergasz, tak precyzyjna robota, że aż miło popatrzeć, a modelka fiu fiu, te oczy ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczny sweterek wydziergałaś. Fajne kolorki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi piękny sweterek zrobiłaś
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cuda tworzysz dziewczyno!!!
OdpowiedzUsuńFajowy!!!
OdpowiedzUsuńPiękny! Jak zwykle zresztą. Podziwiam od dawna.
OdpowiedzUsuńPiękny! Kolory dobrałaś perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuń