czwartek, 21 marca 2013

mężczyzna zadowolony :)

TAAAK więc wyzwanie w postaci męskiej koszuli pokonane . Umiejętności krawieckie rosną , co prawda daleko mi do mistrzostwa ..... i tutaj do prawdziwych krawcowych prośba o noski wymiar kary , ale mąż zadowolony :) znaczy koszula ładna :) ja zadowolona choć należałoby pewne rzeczy zrobić lepiej :) ale kolejna koszula w planach co oznacza możliwość dopieszczenia tego czego tym razem się nie dopieściło , szkoda tylko że w gazetach o szyciu nie dają nigdy męskich rzeczy hmmmmm

9 komentarzy:

  1. Gratulacje, kolejne wyzwanie - pokonane. Nastepne będzie...?

    OdpowiedzUsuń
  2. O, to mi Pani zaimponowała!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale! I "Model" szczesliwy! Gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Słusznie ,że mąż zadowolona bo koszulka ładniutka i kolory tak ładnie dobrane.Wiem co nie co o szyciu ,koszula to nie taka prosta sprawa ten kołnierz i mankiety...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bernadko jak dla mnie Mistrzostwo Świata !!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Padlam z wrazenia.Super koszula! Ja chyba nigdy nie dorobie sie takiego mistrzostwa:) Milego dnia zycze i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda całkiem fajnie :) Gratuluję :)

    Mam prośbę, zagłosujesz na mojego pieska? Dżala nr 7 :)
    http://klubkotajasna8.blogspot.com/2013/03/gosujemy-konkurs-marzec-2013.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Koszula wspaniała, a właściciel wydaje się zadowolony. Nawet stebnowania jak w koszulach sklepowych Gratuluję. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  9. Uszyłaś koszulę???? Sama???? A mnie się zdawało, że takie rzeczy to tylko w fabrykach...

    OdpowiedzUsuń

Witam , wszystkie komentarze są moderowane , Twój komentarz pojawi się zaraz po tym jak go odczytam. Pozdrawiam Bernadetta .