Za oknem szaleje śnieżyca , zima trzyma a ja marzę już o wiośnie i spacerach , zdjęciach budzącej się do życia przyrody. Zimne zimowe wieczory siedząc przy kominku dziergam przerabiając swoje wizje na wyroby. W głowie zrodził się pomysł a pomysł został podyktowany potrzebą wykorzystania resztek włóczki która tanizną nie jest a leży po kawalątku ćwierci moteczka , połowa lub coś więcej. Tak powstał kangurek nazwany resztkowcem. Powstał ci on z malabrigo socka w kolorach velvet grapes , raverly red , abril i azules . Taaa no i wyszło co wyszło ale mnie się bardzo podoba co ważne nie została ani jedna malutka resztka :) i teraz ze spokojem mogę popatrzeć na moje zapasy które nadal są jeszcze dość imponujące :). Co do planów .... na drutach kolejna Sylvi , ale taż Lumme no i Redy oooo i jeszcze Slanted sleve :) hihi więc nudzić się nie będę :)
Na koniec jakżeby inaczej kolejne rękawiczki
no to masz 2 w 1 - wykorzystane resztki i super sweterek,
OdpowiedzUsuńa rękawiczki jak zwykle cudne
Taki sobie??? Jest świetny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super resztkowiec.Kieszenie ma fajne.Bardzo ładne rzeczy robisz.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńResztkowiec super, o rękawiczkach się nie wypowiadam (z zazdrości):)Pozdrawiam i na nowe dzieła czekam - mogą być resztkowce:)
OdpowiedzUsuńNo i super wyszedł ten resztkowiec, a te rękawiczki ... ileż cierpliwości trzeba mieć, by je zrobić, cudne są !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny resztkowiec. Bardzo mi się podobają takie kieszenie. :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten swetr z resztek i świetne rękawiczki :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńJak zwykle super robota zazdroszcze pozdr.Kaju
OdpowiedzUsuńKochana zachwycam się Twoimi pracami są po prostu przepiękne i bardzo ciekawie wykonane :)
OdpowiedzUsuńSuperowy sweterek a rękawiczki miodzio. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńResztkowiec jest fantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńTo się nazywa kreatywne nie marnowanie niczego :)
A rękawiczki są śliczne po prostu :)
Pozdrawiam
chyba każda dziergająca wie cóż znaczą dla niej resztki :) swoje świetnie wykorzystałas :)
OdpowiedzUsuńPiękny sweter. Nigdy jeszcze nie robiłam swetra - nie wiem czy wystarczy mi zapału i silnej woli żeby go dokończyć :) Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńSuper kangurowaty !
OdpowiedzUsuń