sobotę po pięciu tygodniach oczekiwania wyjęłyśmy nasze dojrzewające ciasto z kamiennej makutry i zaczęła się zabawa w pierniczenie . Pierniki piekłyśmy we trzy z ciasta które leżakowało pieć tygodni w zimnie i ciemnie. Przepis znaleziony na necie przez Paulinę ( Orange ). Warto było czekać !! Wyszły pyszne! Pozdrawiamy i tym co jeszcze nie pierniczyli życzymy miłego pieczenia :)
Kobiety zapracowane pozytywnie piernikowo, smaczna sprawa:) pozdrawiam ciepło i życzę radosnych Świąt.
OdpowiedzUsuńŚlinka leci:)))
OdpowiedzUsuńWspaniała zabawa z tym pierniczeniem ,zatrudnione wszystkie kobietki w rodzinie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa