Tym razem plecak przeszedł niewielką metamorfozę . Nigdy niczego nie szyję dwa razy tak samo i na drutach też niczego nie robię tak samo :) wzory są dla mnie rzeczą płynną . Plecak dedykowany dla Patryka siostrzeńca męża. MIłego noszenia :)
Oprawa graficzna jak zawsze moja córka Alaska
Piękny:)Młody będzie (jest) uradowany z plecaka. Szpan na całe miasto:)
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego. Podziwiam Twoje umiejętności i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny plecak! Świetny projekt i do tego - jak super uszyty! Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Co jeden to ładniejszy:)
OdpowiedzUsuńMasz dar Kochana.
Pozdrawiam Lacrima
jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńAle cudna gitarka!!!Świetne masz pomysły!!!! :) Nietuzinkowe :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPodziwiam!. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń