Tym razem jak to ja postanowiłam zrobić je troszkę po swojemu bo jakoś tak nie bardzo ażurek mi do nich pasował . Dlatego początkiem rękawicy stał się tak zwany łotewski warkoczyk . Druty HH 2 mm i włóczka ta sama co poprzednie Hippocampusy tylko inny jej kawałek czyli coś co mnie pasowało najbardziej. Kolory są mocne i energetyczne i wywołały na mojej twarzy dawno niebywały tutaj uśmiech.Tymczasem :)
Widzę, że nie tylko na mnie kolory działają w taki sposób :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace : )
Bajeranckie rękawiczki zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny komplecik :) Tylko gdzie tą cudną wełenkę zdobyć? Ohh przepięknie się prezentujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam UlaR
super rękawice:)
OdpowiedzUsuńjak ja bym chętnie widziała twój komplet kolorów sklonowany na tych szarych ulicach... super, super, super!
OdpowiedzUsuń___
www.dziergamika.blogspot.com
Piękne :)
OdpowiedzUsuńTakie jesienne kolory :)
Rewelacja! Modelka- dla mnie bomba w tym kolorze włosów. O rękawiczkach nie mówię, bo jakiż tu jeszcze komplement dodać?Nic nie przebije Twojej zdolności -żadne słowa. :)
OdpowiedzUsuńNo, całość daje świetny efekt!
OdpowiedzUsuńświetny tęczowy komplecik bardzo mi się podoba :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńNa rękawiczki zwróciłam najpierw uwagę, bo super się prezentują. ładne kolory, ładnie wykonane. Z szalem tworzą super komplet.
OdpowiedzUsuńPiękne rękawice! Sama wymyśliłaś wzór w koniki, czy robisz z jakiejś książki? :)
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńŚliczne i bardzo oryginalne. Fajnie komponują się z szalem.
OdpowiedzUsuńKolory fantastyczne!
OdpowiedzUsuńCudowne są te rękawiczki. Dla mnie to dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuń