Szal z motywem Diamond i sukienka a la lata sześćdziesiąte

 

 
Właśnie wysuszył się a pogoda powróciła nas do łask i obdarowała słońcem w to świąteczne popołudnie . Szal powstał w oparciu o motyw Diamond pochodzący z ksiażki  Victorian Lace Today . Nazwałam go więc Diament . Nitka to Filigran Lace pochodzący z e-dziewiarki. Poszło coś około 700 metrów , druty drewniane  Knit Pro 4,5 mm . Z efektu jestem bardzo zadowolona .No i przy okazji pokazuję moją retro sukienkę a la lata sześćdziesiąte . Z pozostałej reszty złotka powstaje bluzeczka , na drutach 3,5 mm KP , mam już około 10 cm , oczywiście robiona na okrągło :)

PS. o 20.01 Szal ma wielkość 165 cm na 65 cm :)

Jasmine inna niż wszystkie

 Oczarowana bluzeczką Kim Hargreaves zwaną  Jasmine  zapragnęłam i sobie taką udziergać , ale że  lubię być odmienna to i bluzeczka jest z moim osobistym wkładem inwencji twórczej . Jest robiona wbrew opisowi :) bez szwów od dołu na okragło aż do samej góry . Jestem zachwycona efektem , kolory sama dobierałam mając 5 motków nitki z E dziewiarki zwanej Cashmira Batik Design kolor 2801 Wyszło całe 275 gramów ale zostało 225 w kolorach które nie zostały użyte do bluzeczki .

 

 

 tutaj widać guziczki na patce udającej że się zapina :) NO i kolczyki które dla mnie od początku czyli od wycięcia drewianka aż do końca czyli pomalowania i zaopatrzenia w bigle zrobiła moja córka Judyta .

  U mnie dzisiaj cudnie i słonecznie na przemian z chmurami ale teraz pozdrawiam i niedługo znowu coś pokażę :)

O tym co teraz na drucie i .... jak śpi kot każdy wie ... po kociemu :)

 Otóż w Krakowie w sobotę można było zobaczyć co u mnie na drutach . Na drutach więc takie coś , szal z Filigrana niemieckiej firmy Zitron oczywiście z e-dziewiarki a jakżeby inaczej . Nitka jest cudowna . Robi się super , tylko ażur trudniejszy  bo dwustronny , ale już na pamięć go prawie robię :) 

A kot jak śpi , wiecie .... po kociemu całkiem :) 

Miłego dnia , u mnie ciepełko :) słoneczko i grzeje ...........................................................

Greta Garbo Kiri 2 - ogniście czerwona

Po nocnej burzy i szaleństwie rozbłysków piorunów nastał nowy dzień . Wstał bez słońca w chmurach a wraz z nim i ja wstałam i w soczystej zieleni pokazuję wam soczystą czerwień . Tak to moja Greta , gotowa cudowna i oczekująca na bal . Szal wyszedł olbrzymi , iście balowy dodatek do sukni na wielkie wyjście , może komuś się spodoba ?? może ktoś go zechce ?? .






















 
 
 
 

Zdjęcia o mojej ulubionej porze , czyli szósta piętnaście do szósta trzydzieści .






























Nitka pochodzi z e-dziewiarki  poszedł jeden cały motek i trochę z drugiego na brzegi .Jest to nitka która rok przeleżała w szafie  Alpaca T/25 kolor 556 , gdyby nie to że zrobione próbki na innych wełenkach mi się nie podobały to pewno nie wyciągnęłabym jej z mojej przepastnej szafy .Druty cieniutkie 2,75mm HH , bo innych w tym rozmiarze ( znaczy ulubionych drewnianych ) nie mam .

Firebirdsawl w szarościach o poranku .

  Tym razem w szybkim tempie powstała  Firebird Shawl by Lilia Komosa  wyszła bardzo duża , po naciągnięciu nawet bąble co do których miałam wątpliwości są ok. i mi się podobają . Mam nadzieję że nowej właścicielce też się spodoba . Nie wykorzystałam wszystkich schematów i zakończyłam ją po swojemu . Włóczka pochodzi z e-dziewiarki i jest to Angora de Luxe kolor 179 mam już z nią bardzo dobre doświadczenia . Poszło coś koło 1 i 1/3 motka , druty 4,5 mm tym razem HH (i oczywiście z e-dziewiarki ) bo innych w tym rozmiarze wolnych nie miałam :) Sesja o poranku :) 6:25 śliczne słońce i moja czereśnia pełna owoców .